Historia Zakonu. Duchowość |
Zakon Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny (łac. Ordo Visitationis Beatae Mariae Virginis), zwanych potocznie wizytkami założony został w 1610 na terenie księstwa Sabaudii przez św. Franciszka Salezego (1567-1622) i św. Joannę Franciszkę Frémyot de Chantal (1572-1641). W ciągu siedmiu następnych lat kształtowała się duchowość i forma życia zgromadzenia, zatwierdzona ostatecznie przez papieża Pawła V jako zakon kontemplacyjny, oparty na regule św. Augustyna. Jego duchowość odzwierciedlająca humanistyczne ideały założyciela sprzyjała podjęciu działalności edukacyjnej i wychowawczej młodzieży żeńskiej. Prowadzenie pensjonatów przyklasztornych zostało uprawomocnione za przełożeństwa Franciszki Magdaleny de Chaugy w 1656 i w wielu klasztorach przetrwało aż do reformy prawa kanonicznego w 1917r. Obecnie tę formę działalności prowadzą tylko niektóre klasztory w USA. Charyzmat zakonu zawsze jednak był i pozostaje nadal - ściśle powiązany z życiem kontemplacyjnym. Tajemnica Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny czczona jest przez siostry poprzez ich życie ukryte, warunki życia dzielone z ludźmi, wśród których żyją, oraz modlitwę za tych, do których - z różnych względów - nie dociera żadna forma apostolstwa czynnego. Bóg, od którego otrzymały wezwanie, aby poświęcić Mu całe swe istnienie, działa w sposób niewymierny, tak jak niewymierna jest łaska powołania kontemplacyjnego. Jej sens wyraża się w trosce o każdego człowieka na świecie oraz poprzez nieustanną modlitwę o dobro i zbawienie ludzi - w tym życiu oraz po śmierci. Klauzura sióstr Nawiedzenia jest ich miejscem nieustannego wstawiennictwa za cały świat, miejscem działania Ducha, który posyła, aby głosić Dobrą Nowinę (Iz 61, 1). Jest to zarazem miejsce odosobnienia oznaczające rezygnację z doświadczenia doraźnej skuteczności własnej misji, gdyż droga, którą prowadzi Duch Boży jest nieznana, ponieważ mówi Pismo: „Nie wiadomo skąd przychodzi, ani dokąd podąża” (św. Joanna de Chantal). Jest to ten rodzaj współdziałania z Bogiem, jakiego doświadczył Jezus w czasie próby na pustyni oraz w chwili śmierci na krzyżu. Poprzez te dwa momenty Jego ostatecznej słabości, Bóg wszedł w samotność człowieka i z nim się utożsamił. Klauzura jest więc także świadectwem prawdy, że nie istnieją takie granice grzechu i wyobcowania, których miłość Boga do człowieka nie byłaby wstanie przekroczyć. Siostry wizytki czczą w sposób szczególny tajemnicę miłości Serca Bożego, objawioną św. Małgorzacie Marii Alacoque (1647-1690), zakonnicy z klasztoru Nawiedzenia w Paray-le-Monial. Kult Serca Jezusa był bliski również św. Franciszkowi Salezemu, który chciał, żeby siostry wyrażały go własnym życiem, naśladując Chrystusa w Jego dobroci dla każdego człowieka i w Jego prostocie życia. Duchowy program zakonu, określony przez założyciela słowami z ewangelii św. Jana: „oddawać cześć Bogu w Duchu i Prawdzie” (J 4, 23) wskazuje, że chrześcijański kult Boga polegający na „nieustannej przemianie przez odnawianie umysłu” - metanoi, bierze swe źródło w najgłębszej istocie człowieczeństwa, obejmuje całą osobę ludzką i warunkuje każdy zewnętrzny wyraz postępowania, w tym również jego aspekt religijny. Jedynie serce jest niezbędnie potrzebne do modlitwy, i tak jak bez tej cząstki cała reszta jest próżnym pozorem, tak z tym jednym nigdy nie będzie nam niczego brakować. św. Joanna de Chantal Kult Serca Bożego wyraża prawdę o nieskończoności ludzkich pragnień, którym naprzeciw wychodzi tajemnica istnienia Boga przeżyta w sposób bardzo wyjątkowy - jako osobiste spotkanie z Nim. Zanurzcie się w tym oceanie świętości, w nieskończonej czystości, a stanie się to grą, w której gubiąc wygrywa się. Boże Serce nie zawiedzie nas nigdy (...); nie zawiedzie nas tym bardziej, że Jego wierność jest większa od naszej niewierności. św. Joanna de Chantal Poza wydarzeniem spotkania z Bogiem nic nie jest w stanie ukazać człowiekowi sensu życia, zwłaszcza gdy styka się on z faktem istnienia zła, z cierpieniem, poczuciem braku spełnienia. Bóg objawiający się w Jezusie obiecuje pokrzepienie wszystkim, którzy są „utrudzeni i obciążeni” (Mt 11,28) i zachęca do naśladowania Jego stylu życia, jako tego, który jest „łagodny i pokorny sercem.” Duchowość i mistyka salezjańska podkreślają wielką wagę czynu, będącego wyrazem doświadczenia Boga w Jego miłości do człowieka. Nie intensywność przeżycia, ale postawa względem innych świadczy o trwałości zjednoczenia z Bogiem: Gdy widzimy osobę, która na modlitwie jest pogrążona w zachwyceniu i wychodzi poza siebie, unosząc się ku Bogu, natomiast nie ma ekstazy życia, to znaczy nie prowadzi życia oddanego Bogu przez umartwienie własnych zachcianek, zwłaszcza zaś przez nieustanną miłość - to takie zachwycenia są wielce podejrzane (...). Być ponad sobą samym na modlitwie, a poniżej siebie w życiu i w swoich czynnościach - być aniołem na rozmyślaniu, a zwierzęciem w obcowaniu - to chwiać się na obie strony (1Krl 18, 21), przysięgając na Pana i przysięgając również na Milkoma (So 1, 5). Błogosławieni ci, co żyją życiem nadnaturalnym, ekstatycznym, przerastającym ich samych, chociaż na modlitwie nie doznają zachwyceń (...). Iluż to bowiem w ciągu dziejów było mężów i niewiast, którzy nigdy nie mieli na modlitwie innych łask oprócz żarliwej pobożności, natomiast nie było świętego, który by nie przeżył ekstazy życia i czynu przez przezwyciężenie samego siebie por. św. Franciszek Salezy, Traktat o miłości Bożej VII, VII Doświadczenie mistyczne św. Joanny de Chantal również podkreśla „aktywną stronę kontemplacji” - paradoks wyjaśniający, że najwyższe milczenie i pokój duchowy są owocami ciągłego zmagania się w sobie ze „starym człowiekiem”, nieustannej walki duchowej, w której zwycięstwo polega na powierzaniu Bogu swej woli w każdej okoliczności. W życiu Joanny świętość ukazująca się jako nieustanne przekraczanie siebie, zarówno w znoszeniu tragedii życia osobistego, jak i długoletniego doświadczenia stanu wewnętrznego opuszczenia, oraz w podejmowaniu trudnych wyzwań życiowych, prowadzi ostatecznie do prostego trwania w Bogu. Bóg jest zarazem światłem i ciemnością. Jest światłem albo ciemnością zależnie od tego, co uzna za dobre. Jeśli chce być dla was ciemnością, nie szukajcie innej drogi; najgodniejszym sposobem przyjmowania spraw Bożych jest właśnie wpatrywanie się w owo mroczne światło wiary bez chęci przenikania go. Twierdzę nawet, że bardziej godnym niż światła łaski, ponieważ więcej jest czci w uniżaniu się wobec tajemnic przez pokorę, niż we wznoszeniu się ku tajemnicom przez rozumienie. św. Joanna de Chantal Kontemplacja, będąca najwyższą aktywnością oraz zaangażowane działanie, oparte na całkowitym zawierzeniu Bogu stanowią wytyczne, na których wspiera się duchowość sióstr Nawiedzenia. Ostatecznym wyjaśnieniem tych dwu paradoksów pozostaje dla nich życie Jezusa Chrystusa. |